Hilton Garden Inn Zagreb - Radnička. Hotel w Zagrzeb. Niedrogi hotel. Obiekt Hilton Garden Inn Zagreb - Radnička położony jest w Zagrzebiu, 2,2 km od placu bana Jelačića. Oferuje on centrum fitness, prywatny parking, bar, restaurację oraz całodobową recepcję. The restaurant had the best fusion food!
W Czechach do wyboru mamy winiety 10 dniowe (310 koron), miesięczne (440 koron) i roczne. Nie ma tu możliwości zakupu e-winiety, są jedynie tradycyjne do naklejenia na przednią szybę w aucie. Winiety w Austrii. Winiety w Austrii – do kupienia na stacjach benzynowych (nawet jeszcze przed austriacką granicą) i na przejściach granicznych.
Odwołanie się od mandatu w Austrii. Zgodnie z obowiązującymi w Austrii przepisami w przypadku prostych wykroczeń wykrytych na miejscu, jak np. źle zaparkowany pojazd, można nałożyć na miejscu tzw. „mandat z urzędu” w wysokości do 90 euro. Drobne wykroczenia, do których wykrycia doszło przy pomocy automatycznego monitoringu w
Nocleg na kempingach przejazdowych może to znacznie ułatwić! Kempingi przejazdowe mieszczą się w miejscach zacisznych i urokliwych, ale jednocześnie zlokalizowanych w niedużej odległości od dróg szybkiego ruchu, którymi można wygodnie dostać się w inne zakątki danego regionu. W takich ośrodkach turyści zazwyczaj zatrzymują
Obiekt OEKOTEL Korneuburg, usytuowany w miejscowości Bisamberg, oferuje bezpłatne WiFi oraz bezpłatny prywatny parking. Odległość ważnych miejsc od obiektu: Centrum konferencyjne Austria Center Vienna – 15 km. W okolicy znajdują się ciekawe miejsca takie jak: Park rozrywki Prater ( 17 km), Targi Wiedeńskie ( 17 km), Katedra św
W przypadku winiety elektronicznej, trzeba posiadać potwierdzenie opłaty, które przychodzi na maila. Za brak ważnych winiet grozi mandat od 120 euro wzwyż. Kontroli na terenie Austrii może dokonywać nie tylko policja, ale także kontrolerzy z firmy odpowiedzialnej za trasy szybkiego ruchu w tym kraju czyli – ASFINAG.
. Artykuły, propozycje wycieczki Co Cię czeka w drodze do Włoch w roku 2021? - Austria Planujesz w tym roku wakacje we Włoszech i nie wiesz na co się przygotować? Boisz się, ponieważ nie masz pojęcia co będzie na Ciebie czekało po drodze? Podobnie jak na początku ubiegłego sezonu, tak i teraz przebyliśmy całą drogę i przedstawiamy najnowsze informacje i zalecenia. Co jest potrzebne, aby podróżować do Włoch? Jak już informowaliśmy na naszej stronie internetowej i na Facebooku, teraz na podróż do Włoch wystarczy tylko negatywny test (antygen lub PCR) nie starszy niż 48 godzin. Jednak nikt we Włoszech nie będzie wymagał dla Ciebie okazywania tego testu, więc nie musisz udowadniać jego posiadania na przykład w recepcji hotelu lub na kempingu, gdzie rozpoczynasz zakwaterowanie. O test mogą wystąpić tylko policjanci lub celnicy podczas ewentualnej kontroli. Jaka wygląda podróż przez Austrię? Jak to wszystko działa na granicy? Wyruszamy na najpopularniejszą trasę naszych klientów, czyli trasę do Pragi, a następnie kierujemy się ma Praga- Dolní Dvořiště - Salzburg - Villach. Jako turyści z Polski musimy pamiętać, że tranzyt przez Czechy odbywa się na razie tylko i wyłącznie z aktualnym negatywnym testem (antygenowy lub PCR). Na dtronie Ministerstwa Zdrowia są okazane wyjątki od tej zasady, ale przy wyjazdach turystycznych nie ma taryfy ulgowej. Przy samej granicy nie spotkaliśmy nikogo po czeskiej stronie, ale Austriacy zamknęli ruch na jednym pasie, a pojazdy są dokładnie sprawdzane. Ciężarówki jeżdżą bez zatrzymywania się, ale samochody osobowe są zawsze zatrzymywane. Celnicy proszą o negatywny wynik testu na obecność covid. Nie jest to bardzo uciążliwe, ponieważ wystarczy, że powiesz austriackim celnikom, że przejeżdżasz tylko tranzytem przez Austrię (lub że wybierasz się do Włoch). To wystarcza, ponieważ od razu przestają być zainteresowani i życzą Ci jedynie przyjemnej podróży. W przypadku tranzytu przez Austrię nie jest wymagany wynik testu negatywnego. Przejazd przez Austrię może być potwierdzony voucherem na nocleg we Włoszech lub pełnym bakiem. Oczywiście w ramach tranzytu tolerowane są również niezbędne przystanki. Policja nie chciała od nas żadnych potwierdzeń, ale i tak mieliśmy pełny bak - zalecamy tankowanie bezpośrednio na przejściu Dolní Dvořiště. Tak taniego paliwa nie znajdziecie przez całą resztę wyprawy :-) Obecna cena oleju napędowego wynosiła 27,90 CZK / litr. W Austrii cena na autostradzie wynosi około 1,55 € / litr, a jeśli zejdziesz z autostrady, ten sam rodzaj paliwa zatankujesz już za około 1,22 €. Jak zapewne już wiesz, Austria otworzyła restauracje i bary, i oczywiście dotyczy to również restauracji na stacjach benzynowych przy autostradzie. Aby wejść do restauracji, należy wykazać się negatywnym testem COVID. Do restauracji wchodzi się z ochroną dróg oddechowych, a po zajęciu miejsca przy stole można zdjąć maskę. Warto pamiętać, że należy założyć ją ponownie, idąc do toalety lub podczas innego poruszania się po restauracji. W popularnym miejscu odpoczynku w Mondsee personel poprosił nas o przedstawienie negatywnego testu przy wejściu. Mieliśmy potwierdzenie w języku polskim i angielskim. Po szybkim sprawdzeniu pani podziękowała nam i życzyła zarówno smacznego, jak i miłego dnia. Po zajęciu miejsca przy stole poproszono nas o wypełnienie danych kontaktowych w prostym kwestionariuszu, który służy do ewentualnego szybkiego znalezienia danej osoby. Musimy stwierdzić, że wszyscy goście zachowywali się bardzo odpowiedzialnie i zawsze podczas opuszczania stolika maskę FFP2.. Na następnym postoju przed tunelami Tauern, gdzie z bliska przyglądaliśmy się zaśnieżonym alpejskim wzgórzom, nikt nie chciał od nas żadnego potwierdzenia i obsłużono nas bez żadnego problemu iz wielką ochotą. W miarę zbliżania się pory obiadowej stoły bufetowe były już przygotowane. Podróż przez Austrię odbyła się bez ani jednej kontroli, ani zatrzymania nas przez policję. Niemniej minęło nas kilka patroli policyjnych. Podczas naszej trasy przez Linz - Salzburg - Villach natknęliśmy się na wiele wyremontowanych odcinków autostrad, w tym tunele, w których ruch kierowany był na jeden pas. Widać, że nasi austriaccy sąsiedzi bardzo starannie przygotowują się do nadchodzącego sezonu letniego i wierzymy, że te odcinki będą w pełni gotowe do rozpoczęcia wakacji. Chcielibyśmy również zwrócić uwagę na nowe radary i pomiary dłuższych odcinków, zwłaszcza na obwodnicach wokół Linz i Salzburga, a także na naprawianych odcinkach. Zdecydowanie zalecamy przestrzeganie ograniczenia prędkości. Austriaccy policjanci bezkompromisowo podchodzą do łamania przepisów dotyczących prędkości, a ponadto w tym roku w Austrii podniesiono maksymalną wysokość grzywien za wykroczenia drogowe. Zdecydowanie nie warto się spieszyć i za zaoszczędzone pieniądze zafundować sobie dodatkowe lody ;-) Czy w tym roku są kontrole na granicy austriacko-włoskiej? Nie tylko to, ale także aktualne warunki podróżowania i pobytu we Włoszech, przeczytasz w artykule Co Cię czeka w drodze do Włoch w roku 2021? - Włochy. Wybrane TOP oferty Świetne oferty pobytu na wakacje we Włoszech Aktualności Śledź nasz FB, znajdziesz tam najnowsze informacje z Włoch i wskazówki na wakacje
Niestety nie znaleźliśmy noclegu wg podanych kryteriów Zmień parametry wyszukiwania lub znajdź nocleg spośród proponowanych obiektów Alpejski Hotel Hutmannshau Innerkrems pokaż na mapie Sprawdź ofertę Dodaj swoją reklamę tutaj 1 z 1 Skorzystaj z filtrów , aby lepiej dopasować wyniki wyszukiwania do Twoich potrzeb. Szukam noclegu Wolne pokoje Mapa Polski Rozkłady jazdy Wyciągi narciarskie Prognoza pogody Kamery internetowe Austria Austria Szukam noclegu Austria Wolne pokoje Austria Mapa Austrii Noclegi w kategoriach Noclegi Agroturystyka Apartamenty Bungalowy Camping Domki Domy wakacyjne Gościniec Home Office Hostele Hotele Hotele SPA Internaty, schroniska Kwatery i pokoje Motele Noclegi pracownicze Ośrodki Szkoleniowe i Wypoczynkowe Pensjonaty Pola namiotowe Stancje, pokoje dla studentów Studia Wille Zamek, pałac, dworek Zajazdy w województwach Zajazdy dolnośląskie Zajazdy kujawsko-pomorskie Zajazdy lubelskie Zajazdy lubuskie Zajazdy mazowieckie Zajazdy małopolskie Zajazdy opolskie Zajazdy podkarpackie Zajazdy podlaskie Zajazdy pomorskie Zajazdy warmińsko-mazurskie Zajazdy wielkopolskie Zajazdy zachodniopomorskie Zajazdy łódzkie Zajazdy śląskie Zajazdy świętokrzyskie Popularne w kategorii Zajazdy Zajazdy Rymanów-Zdrój Zajazdy Karłów Zajazdy Szczecin Zajazdy Szczytno Zajazdy Łódź Zajazdy Płock Zajazdy Ustrzyki Górne Zajazdy Wetlina Zajazdy Iwonicz Zdrój Zajazdy Tomaszów Lubelski Zajazdy Sienna Zajazdy Mieleszyn Zajazdy Goczałkowice-Zdrój Zajazdy Ojców Zajazdy Nisko Filtruj Obiekt z Rezerwacją online Kategorie noclegowe Apartamenty (1) Cena za usługę 0 250EUR Odległość od centrum 0 10km Udogodnienia internet parking wyżywienie przyjazne niepełnosprawnym telewizor konferencje basen sauna plac zabaw rowery płatność kartą akceptujemy zwierzęta ładowanie samochodów EV obiekt ekologiczny Średnia ocena Skocz do kategorii
Już dłuższą chwilę, właściwie odkąd założyłam bloga, noszę się z zamiarem napisania kilku wskazówek jak podróżować samochodem do Włoch. Niby prosta droga, ale jak dojechać w humorze, fajnie zjeść i nie wydać niepotrzebnie pieniędzy? Tutaj sprawdzicie przejezdność autostrady Brennero A22. Mnie na początku zdarzały się różne mniejsze i większe wpadki. Kilka lat temu zapłaciliśmy mandat w Austrii na drobne 180 euro. Zdarzyło nam się jechać kawałek trasy bez winiety, licząc, że na zjeździe na najbliższą stacje nie będzie stała policja, czasem jechaliśmy głodni, bo nie mieliśmy pomysłu gdzie zjeść albo wpadliśmy do motelu po jego zamknięciu. Bywałam też zaskoczona kosztami. Poza tym, jeździliśmy w piątek na noc, co generalnie uważam za duży błąd, bo do Trentino czy Südtirolu z większości miejsc w Polsce, można dojechać w jeden dzień. Wczesny wyjazd w sobotę, zamiast późnego wyjazdu w piątek Generalnie do Val di Sole (Trentino) z Warszawy trzeba jechać jakieś 18 godzin, z Krakowa trochę mniej. Do Südtirolu jest o około 2 godziny bliżej. Nad Gardę podobnie natomiast podobnie jak do Val di Sole (zależy oczywiście, gdzie dokładnie jedziecie). Jeśli pojedziecie dobrym tempem, zmieniając się i robiąc krótkie przerwy co 4 godziny (z jedną dłuższą na obiad), to wyjeżdżając wcześnie rano w sobotę, bez problemu powinniście się stawić na miejscu jeszcze przed północą. Na pewno trzeba będzie poinformować hotel o tzw. późnym przyjeździe i niestety najprawdopodobniej nie zdążycie na kolację. Myślę, że wyjeżdżanie w piątek po pracy ma tak naprawdę tylko sens jeśli faktycznie chcemy być na rano w Alpach czy nad Gardą. Chociaż, generalnie i tak mało kto jeździ na nartach tego dnia. Mnie w prawdzie zdarzyło się przyjechać do miejscowości Pejo w Val di Sole autobusem i jeździć od ale nie wydaje mi się, żeby po nieprzespanej nocy było to rozsądne i bezpieczne. Drugie uzasadnienie, to jeśli jedziemy z dziećmi i chcemy się przespać gdzieś w połowie drogi w Austrii, jeśli jedziemy z południa Polski, czy w Niemczech jeśli jedziemy z centrum czy północy kraju. Po trzecie, to warto wyjechać w piątek jeśli chcemy po drodze zwiedzać, a do zwiedzania mamy Wiedeń, jeśli wybierzemy trasę prowadzącą w jego pobliżu i Innsbruck, przez który będziemy przejeżdżać obojętnie od tego, którą trasę wybierzemy. Na Wiedeń potrzebujemy dobrych kilku godzin. Natomiast, do Innsbrucka można zjechać z autostrady na przysłowiową kawę. Zajmie nam to nie więcej niż dwie godziny. Miasteczko jest urocze, chociaż ja byłam trochę rozczarowana. Wyobrażałam sobie, że jest ładniejsze. Zdecydowanie bardziej podobały, podobnie położone, wprawdzie już na terenie Włoch: Trydent (Trento), Merano czy mniejsze Brixen (ostatnie dwa w Südtirolu i również po drodze). Trasa przez Czechy-Austrię-Niemcy-Austrię-Włochy Ta trasa, to najlepszy wybór dla mieszkających na południu kraju. Najpierw jedziemy na Katowice, a dalej autostradą A1 na Ostrawę, a potem na Brno i dalej na Mikulov (dawne przejście graniczne). Uwaga S8 jest dość często remontowana. Warto sprawdzić. W Czechach trzeba zakupić winietę na autostrady. Najpopularniejsze to ta na 10 dni (koszt 310 koron czeskich, czyli około 50 złotych) lub na 30 dni (koszt 440 koron czeskich, około 70 złotych). Można to zrobić na ostatniej stacji paliw w Polsce, bądź na pierwszej stacji po stronie czeskiej. Kupując po stronie polskiej, z tego co pamiętam, minimalnie przepłacamy, ale mamy spokój i nie musimy się już zatrzymywać. Polecam też zatankować jeszcze po polskiej stronie. Na tej ostatniej stacji ceny są nieco wyższe niż średnio w kraju, ale kierowcy autobusów zawsze tankują w Polsce, a dalej dopiero w okolicach Brna. (O cenach paliw piszę poniżej). Autostrada jest praktycznie przez całe Czechy, dopiero przy granicy z Austrią zaczyna się gorsza droga. Jeszcze niedawno, w Austrii po przekroczeniu granicy jechało się jednopasmówką z zakrętami. Trzeba też było przejechać wąskimi drogami przez małą miejscowość Poysdorf. Pod koniec 2017 otworzono nowy kawałek autostrady A5 i Poysdorf już objeżdżamy. Więc jest zdecydowanie lepiej. W Austrii również obowiązuje winieta na autostrady. Ta na 10 dni kosztuje 9 euro, kolejna dwumiesięczna to 26,20 euro. Winietę można kupić na dawnym przejściu granicznym w Mikulovie. Są tu łazienki i niewielki sklepik. Generalnie, jest tu zawsze otwarte. Tylko raz w grudniu, w niskim sezonie, ku ogromnemu zaskoczeniu, zdarzyło się, że było zamknięte. W takim przypadku trzeba jechać na najbliższą stację. Dalej jedziemy autostradami na kierunek Wiedeń i później kierujemy się na Salzburg. Przejeżdżając koło Wiednia, bodaj po prawej stronie, będzie widać wieżę telewizyjną. Jeśli zdecydowalibyście się na zwiedzanie Wiednia bądź kiedyś będziecie zwiedzać to miasto, to polecam obejrzeć miasto z góry. Można to zrobić z wieży Katedry św. Szczepana i właśnie wspomnianej wieży telewizyjnej. Na miasto jest też ładny widok z Prateru. Na austriackich autostradach obowiązuje ograniczenie prędkości do 130 km/h. Jednak często na tej trasie, przede wszystkim jak zaczynają się góry, prędkość ograniczona jest do 100 – 110 km/h. Z tego co zauważyłam w Austrii wszyscy restrykcyjnie przestrzegają takich ograniczeń i nikt nie jedzie szybciej, zatem lepiej dostosować się do reszty. Za Salzburgiem wjeżdżamy na kilkadziesiąt kilometrów do Niemiec. Tu, już od kilku lat, jest prowizoryczna, wybiórcza kontrola graniczna. Generalnie, trzeba zjechać na moment z autostrady i przejechać obok tutejszych służb granicznych. Niestety, w sezonie, przy zmianie turnusów robią się tu korki. Dalej kierujemy się na Innsbruck. Przejeżdżając koło Innsbrucka, z autostrady widać skocznię, tę skocznie na, której rozgrywane są zawody Turnieju Czterech Skoczni. A później wjeżdżamy na autostradę A22 Brennero – Modena. Przełęcz Brennero (1372 m to miejsce, gdzie przebiega granica pomiędzy Austrią i Włochami. Autostrada jest podwójnie płatna – zarówno przy wjeździe jak i przy wyjeździe. Jadąc na Paganellę do Val di Sole, w sumie zapłacicie ok. 20 euro – 9,50 euro przy wjeździe i ok. 10 euro przy zjeździe. Do Włoch można też wjeżdżać np. przez Passo Resia (szczególnie polecam jeśli jedziecie do zachodniej części Południowego Tyrolu np. do Schöneben – Belpiano czy Soldy). Szczegóły tutaj. Oszczędzacie w jedną stronę ok. 20 euro, ale trzeba sprawdzić czy warto, bo droga jednopasmowa z ograniczeniami i z zakrętami Pierwszą prowincją, do której wjedziecie będzie Südtirol (Kronplatz, Alta Badia, Val Gardena), a dalej Trentino (Val di Sole). Trasa przez Niemcy-Austrię-Włochy Jeśli mieszkacie w okolicy Warszawy, to lepiej jechać trasą na Wrocław, a dalej na Niemcy. Trasa łączy w sobie dwie zalety jest bezpłatna i jest świetnej jakości. To fajne rozwiązanie, tym bardziej, że kiedyś byliśmy zmuszeni wybierać – mogło być bezpłatnie albo komfortowo. Zatem albo jeździliśmy autostrada A1, a dalej „gierkówką” przez Piotrków Trybunalski, Częstochowę, Katowice i było za darmo albo autostradą A2 na Poznań, a potem Berlin i było komfortowo, ale kosztownie. Jadąc trasą przez Wrocław – Drezno – Norymbergę – Monachium mamy jeszcze jedną oszczędność – odpada nam winieta w Czechach. A w Niemczech na tę chwilę autostrady są bezpłatne. Dalej jedziemy na Innsbruck i droga jest dokładnie taka sama jak w poprzedniej wersji. Trzeba pamiętać, że jakieś 100 km za Monachium wjeżdżamy do Austrii. Łatwo nie zauważyć tego wjazdu – język ten sam etc. My, kilka dobrych lat temu, jak jeszcze wyjeżdżaliśmy popołudniu w piątek i jeździliśmy na noc, przegapiliśmy. Było to jakoś nad ranem. Ten brak uwagi kosztował nas wtedy wspomniane już 180 euro. Policja stała na pierwszym rozwidleniu i zatrzymywała tych bez naklejki. Jest mały minus tej trasy: przed Monachium robią się korki, ale do przeżycia. I to zarówno jak jedziemy do Włoch, jak i wracamy, czyli generalnie w sobotę, ale w tygodniu też są („po pracy” i „przed pracą”). Ja ostatnio korek ominęłam w ten sposób, że jadąc do Włoch, spałam w Monachium w centrum i rano przed spokojnie bez korków wyjechałam. Tylko ja wyjeżdżałam z Warszawy koło południa, więc musielibyście wziąć dzień wolny. Jedno trzeba pamiętać: żeby wjechać do centrum miasta (nie tylko Monachium) trzeba mieć naklejkę „ekologiczną”. Ponoć do załatwienia za kilka euro w warsztatach samochodowych w Niemczech tzw. ADAC lub w internecie za ok. 150 złotych. Co do takich noclegów, to ja bukuję w ostatnim momencie na – zazwyczaj spadają ceny. 3 – gwiazdkowy hotel z garażem i śniadaniem, to dla samej mnie rząd 50 euro w Monachium. (To jest przeciętna cena (40-50 euro) za jaką śpię również we Włoszech. W przypadku gdy zostaję na kilka nocy, to wiadomo koszty są mniejsze). Trzecią alternatywą, dla tych, którzy mieszkają w okolicach Poznania, Szczecina czy dalej na północ kraju, jest trasa na Berlin, a dalej na Norymbergę – Monachium – Innsbruck, czyli od mniej więcej Norymbergi, podobnie jak w poprzedniej alternatywie. W tej alternatywie, dochodzą nam koszty autostrady po polskiej stronie Stryków – Świecko. Maksymalny koszt, jakbyśmy jechali z Warszawy, to około 90 złotych w jedną stronę. Gdzie zatrzymać się i zjeść po drodze? W Czechach wzdłuż autostrady nie ma za wielu miejsc, gdzie można zjeść. My zazwyczaj zatrzymujemy się przed Brnem na Rohlenka. Jest tam kilka restauracji fast food. W Austrii jest świetna sieć restauracyjno – motelowa Rosenberger (taka z kogucikiem). Bardzo polecam. Jest duży wybór takiego normalnego jedzenia – na obiad mięsa lub łosoś z ziemniaczkami, makarony, zupy, a poza tym bufet z sałatkami, serami, wędlinami, owocami. Na śniadania są różne potrawy z jajek (jedyne czego nie polecam to jajecznica), poza tym jogurty, wyciskanie soki. Średnia cena naprawdę porządnego obiadu, to myślę około 15-20 euro. W Austrii jeśli nie chcemy jeść, to można zatrzymywać się na ASFINAG-ach – parkingach z bezpłatną toaletą. Natomiast we Włoszech, są podobne do Rosenbergerów sieciowe restauracje – motele, które również bardzo polecam – Autogrille. We Włoszech podobne zajazdy z fajnym jedzeniem ma też marka Sarni – jednak spotyka się je częściej na południu Włoch. Ostatnio na północy lubię też Chef Express. We wszystkich trzech sieciówkach, kupicie też fajne prezenty: zestawy trzech win za ok. 12 euro, makarony, pesto itp. W Niemczech nie ma czegoś takiego, zatem trzeba stawać na stacjach z fast foodami. Łańcuchy, zimówki, box na dach Jeśli jedziemy zimą to trzeba mieć założone zimowe opony i łańcuchy w samochodzie. Wprawdzie we Włoszech wystarczą opony zimowe albo łańcuchy w bagażniku. Stąd wielu Włochów jeździ w Alpach na oponach letnich i dopiero przy bardzo obfitych opadach śniegu, jak już stoją w poprzek drogi zakładają łańcuchy. To już w Austrii, chociaż nie ma obowiązku posiadania łańcuchów, może okazać się, że będzie stała policja i najzwyczajniej na świecie każe zakładać łańcuchy i nikt bez nich dalej nie pojedzie. (Tutaj znajdziecie informacje o austriackich wymogach). Wśród kierowców krąży mit, że nie można jeździć z nartami w środku samochodu i koniecznie trzeba mieć na dachu box. Słyszałam o takich, co dostali mandaty za przewożenie nart w kabinie auta. Ja kilka lat temu sprawdzałam tę informację z Austriacką Izbą Turystyki i okazuje się, że przepis mówi, że narty można przewozić w środku, ale muszą być one unieruchomione. Obawiam się, ze ten wymóg „unieruchomienia” nie jest do końca precyzyjny i może być różnie interpretowany przez policję. Gdzie tankować? Paliwo jest najtańsze w Polsce, a dalej w Austrii (w styczniu 2019 r. średnio 1,2-1,3 euro za litr, Niemczech. Od lat najdrożej jest we Włoszech (w styczniu 2019 r. średnio 1,5 euro za litr, a na autostradzie Brennero A22 ok. 1,8 euro za litr). Teraz ceny minimalnie spadły, ale i tak Włochy nadal są na czele cenowego rankingu. Tutaj włoskie ceny paliw. Dozwolona prędkość na autostradach Niemcy – brak, ale zaleca się jeżdżenie z prędkością 130 km/h (uwaga: coraz częściej zdarzają się ograniczenia prędkości) Polska – 140 km/h Czechy, Austria, Włochy – 130 km/h Koszty podróży Oczywiście, wszystko zależy od tego ile pali Wasz samochód, czy macie box na dachu (wtedy pali bodaj 1 litr na 100 km więcej) i którą z alternatywnych tras wybierzecie (różne opłaty za autostrady). Nam przeciętnie z Warszawy do Andalo (Val di Sole) ze wszystkim (paliwo, winiety) wychodziło 1300 złotych w dwie strony. Sprawdźcie też ubezpieczenia na narty: Ubezpieczenie narciarskie z pomoca ubezpieczenie na narty w porownywarce ubezpieczenie na narty na Przeczytajcie też o: autostradach we Włoszech, parkingach, zamykaniu dróg we Włoszech w razie śnieżycy i tankowaniu, kosztach wyjazdu do Włoch internecie mobilnym we Włoszech, pomysłach na to jak nie przepłacić podczas ferii we Włoszech.
nocleg przy autostradzie w austrii